To tylko fizyka

07 wrz, 2009

Drucik i bateria

Zamieszczony przez: Marek Pawlowski w: 02 elektryczność i magnetyzm|05 ciepło|07 światło

Opis:

  • Cienki drucik podłączony do baterii rozgrzewa się, świeci i się stapia.

    Wiek wykonawców/uczestników:

  • 5-105 lat

    Materiały:

  • kawałek cienkiego przewodu wielożyłowego (od sluchawek, mikrofonu, z taśmy komputerowej itp.),
  • bateria płaska.

    Czas wykonania:

  • od 1 do 5 minut

    Miejsce zabawy:

  • zarówno w pomieszczeniu jak i na zewnątrz.

    Ostrzeżenia:

  • nie dotykać drucika na odcinku, przez który płynie prąd, bo może być gorący,
  • dobrać dostatecznie cienki drucik; nie pozostawiać bateri na zbyt długo zwartej zbyt grubym drutem,
  • zwrocić uwagę, by dzieci nie eksperymentowały z przewodami podłączonymi do sieci elektrycznej.
  • 3 odpowiedzi na "Drucik i bateria"

    1 | Milena

    16. Listopad 2010 o 16:04

    Avatar

    Czy to doświadczenie może być pokazane przy dziale Prąd elektryczny … ??

    2 | admin

    16. Listopad 2010 o 23:57

    Avatar

    Nie jestem pewien, czy dobrze rozumiem pytanie. Pewnie chodzi o „dział” w szkole. Oczywiście, można je pokazywać omawiając prąd elektryczny na przyrodzie czy na fizyce. Choć wolałbym, by doświadczenie było wykonywane już w nauczaniu początkowym, a nawet w zerówce. Bo zanim przyjdzie pora na „zrozumieć” i „nauczyć się”, dobrze jest najpierw „zobaczyć” i „pobawić się”. Poza tym, czy piętnastoletnią gimnazjalistkę jest w stanie zafascynować topiący się drucik? To nie ta faza rozwoju! Szkoda, że twórcy polskiej szkoły nie bardzo przyjmują to do wiadomości.

    3 | Zaciekawiony

    17. Grudzień 2011 o 16:18

    Avatar

    No proszę. Jaki wspaniały projekt.
    Pamiętam jak kiedyś pomagałem siostrze zrobić na zajęcia elektromagnes. Miała przygotować zestaw bo omawiali to na fizyce. Wziąłem kabel który urwał się kiedyś od jakiegoś urządzenia, owinąłem nim śrubę chyba od podkładów kolejowych, bo była gruba na prawie centymetr, przykleiłem taśmą. Dwie bateryjki po 9 V połączyłem szeregowo agrafką i do dwóch wolnych końców przytykałem końce kabla. Śruba przyciągała i podnosiła po kilka spinaczy do papieru. Sukces!
    Ale kiedy siostra poszła z tym do szkoły i zaczęła rozkładać ustrojstwo, nauczycielka powiedziała że to całkiem źle zrobione.
    Doświadczenie „właściwe” wedle nauczycielki polegało na przepuszczaniu prądu przez kabelek owinięty wokół gwoździa i sprawdzania wpływu przy pomocy kompasu, który pokazywał że powstaje słabiutkie pole magnetyczne. Dlatego siostra wróciła do domu niepocieszona, że jej źle zrobiłem.

    Formularz komentarza

    Dołącz do nas na:

    Co to za strona?

    "To tylko fizyka" jest prywatnym projektem edukacyjnym. Jego autorem jest dr Marek Pawłowski. Projekt przedstawia proste doświadczenia fizyczne dla dzieci i nie tylko. Został zapoczątkowany we wrześniu 2009 r.
    e-mail: totylkofizyka@gmail.com

    • Marek Pawłowski: W Warszawie kupuję na giełdzie elektronicznej w przejściu podziemnym przy GUS (Trasa Łazienkowska przecina Aleje Niepodległości). Im mniejsze na
    • zuzka: A gdzie można kupić tę diodę ? jaka to ma być dioda? bo mam problem z zakupem :) dziękuję z góry :))
    • Kasia: Nawet fajne gdyby tylko to przelewało się troche szybciej można by było wykorzystywać to na codzień :-D